Wiele jest teorii na temat wpływu jaki muzyka wywiera na dziecko jeszcze w brzuchu mamy. Po zagłębieniu się w temat dochodzi się jednak do wniosku, że wiele z nich nie ma zbyt dużo wspólnego z prawdą. Spróbujmy sobie to wszystko uszeregować.
Tak dziecko już w trakcie pierwszego trymestru jest w stanie odbierać bodźce w postaci fal dźwiękowych, jednak sposób ich odbierania ogromnie się różni od tego co my nazywamy słuchaniem. Maluch nie ma jeszcze bowiem wykształconych uszu, a dźwięk dochodzi do niego w formie drgań przechodzących przez jego basen wypełniony płynem owodniowym. Dopiero od 30-tygodnia możemy mówić o słuchaniu, w bliższym nam rozumieniu, przez dziecko.
Po ustaleniu tych podstawowych faktów rozprawmy się z najpopularniejszym, niepopartym odpowiednią próbą badawczą micie, czyli z „efektem Mozarta”. Na temat tego zjawiska opierającego się na zwiększającym ilorazie inteligencji dziecka, w skutek puszczania mu muzyki klasycznej jeszcze podczas pobytu w łonie matki, napisano wiele. Należy stwierdzić, że o ile rzeczywiście w trakcie słuchania muzyki klasycznej mózg będzie przejawiał większą aktywność, to zawsze będzie to zjawisko chwilowe. Łatwo zauważyć, że muzyka klasyczna ze swoimi harmonijnym brzmieniem działa na nas rozluźniająco, a często pomaga nam lepiej się skupić przy nauce, czy pracy. Nie zwiększy ona jednak naszej inteligencji przez samo słuchanie i to samo tyczy się naszego nienarodzonego skarbu.
Podsumowując, mimo to że wpływ muzyki na dziecko brzuchu mamy nie jest tak duży jak tego byśmy chcieli, nie warto jest się jej pozbawiać. Jedno co jest pewne, to to że spokojna i zadowolona mama to spokojny i zadowolony maluch. Oczywistym jest, że muzyka działa na nas relaksująco, dlatego wszystkie mamy zachęcamy, do słuchania ulubionych, harmonijnych utworów oraz mówienia do dzieciątka jak najczęściej, gdyż to stan fizyczny matki ma największy wpływ na dziecko, a tego nie osiągniemy bez komfortu psychicznego matki, który jak nic może budować codzienna sesja muzyki klasycznej naszym nienarodzonym skarbem.
